Zawód dziennikarza dla niektórych wciąż pozostaje owianym tajemnicą rzemiosłem, pozwalającym na „bycie bliżej” gorących tematów i wydarzeń, które „niewtajemniczeni” znają tylko za pośrednictwem mediów. Znany nam jest z kultury obraz redakcji, w których pracownicy w pocie czoła i pełni zaangażowania spełniają swoją misję publiczną. Pośpiesznie wypijają litry kawy, a ponad ich głowami unosi się dym wypalanych nerwowo papierosów. Wszystko po to, by przeobrazić nieznane innym fakty w merytoryczny, angażujący i intrygujący dla czytelników tekst.

Na enigmatyczność tego zajęcia wskazują sukcesy filmów, w których centrum znajdują się pracownicy gazet – kultowy Zodiak Davida Finchera, Czwarta władza Stevena Spielberga czy modny Diabeł ubiera się u Prady Davida Frankela to tylko nieliczne przykłady. Wszystko wskazuje na to, że lubimy fantazjować o dziennikarstwie i w te rejony (czy raczej rubryki) wyobraźnia poniosła również Wesa Andersona, który w swoim najnowszym filmie Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun przedstawia nam redakcję i wybrane artykuły tytułowej gazety.

Od lewej: Bill Murray, Wally Wolodarsky i Jeffrey Wright w filmie Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun. Zdjęcie: materiały prasowe Searchlight Pictures. © 2021 20th Century Studios All Rights Reserved

Pracownicy Kuriera to barwne, charakterystyczne i wyraziste postacie, dla których słowa stały się nie tylko bazującym na obiektywizmie zawodem, ale też sposobem na radzenie sobie ze swoimi doświadczeniami i okazją na zamykanie ukradkiem swoich historii w druku. Niewątpliwym ułatwieniem w ukazaniu różnorodności żmudnej pracy dziennikarzy był dobór aktorów. Przecież przedstawiając nawet najbardziej ekscytujące zdarzenia, redaktorzy muszą ostatecznie przejść przez mniej atrakcyjny proces spisywania faktów, korekt, ocen i uwag. W tym momencie to charyzma aktorów, tempo i rytmiczność dialogów utrzymują dynamikę filmu, nie pozwalając widzom na znużenie. Choć Tilda Swinton (J. K. L. Berensen) przyzwyczaiła nas do swoich niezwykle udanych, ekscentrycznych ról, to Frances McDormand (zasadnicza i profesjonalna Lucinda Krementz), Jeffrey Wright (wrażliwy i po przejściach Roebuck Wright) oraz niezastąpiony Bill Murray (redaktor naczelny, Arthur Howizter Jr.) dotrzymują jej kroku w niesztampowych redaktorskich eskapadach.

Każdy z dziennikarzy przedstawia nam inną historię. Dzięki nim możemy poznać więziennego artystę, dla którego za kratami muzą staje się jedna z funkcjonariuszek. Jej bezwzględność i konkretność zestawiona z wrażliwością i szaleństwem więźnia kreuje nietypowe lovestory.

Przerzucając kolejne strony (kadry), natrafiamy na doniesienia o strajku studentów, którzy żądają wolnego wstępu mężczyzn do akademiku kobiet. Zza doniosłych okrzyków, wielkich haseł maluje nam się typowe połączenie walki o ideały oraz rozkwitu uczuć. Dążenie do wyznaczonych celów zaczynają utrudniać pierwsze zakochania i miłosne rozterki.

Od lewej: Lyna Khoudri, Frances McDormand i Timothée Chalamet w filmie Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun. Zdjęcie: materiały prasowe Searchlight Pictures. © 2021 20th Century Studios All Rights Reserved

Trzecia historia jest, moim zdaniem, najmniej angażująca. Być może dlatego, że widz_ka trafia na nią zmęczony_a dynamizmem i tempem wypowiadanych przez aktorów kwestii i nie jest w stanie już tak łatwo podążać za wątkiem kryminalnym. Poznajemy w niej kucharza-pułkownika, którego potrawy asystują i pomagają w planowaniu strategii i podejmowaniu akcji poszukiwawczej. Pomimo tego, że przy tym wątku możemy być już znużeni kolorami i rytmem wizji Andersona, a całość może już stać się delikatnie ciężkostrawną i nużącą potrawą, to właśnie ostatnie momenty tej historii i niemal jedne słowa wypowiadane przez bohatera artykułu mogą stanowić istotną chwilę refleksji. W jakim sekretnym składniku możemy wypatrywać smaku nowości, odwagi, czegoś brakującego i nieznanego?

Wes Anderson stworzył typowe dla siebie, artystyczne, wymuskane dzieło, w którym każdy kadr mógłby stać się osobnym, pięknym obrazem. Dbałość o najmniejszy detal, symetrię, kształty oraz kolory każdego ujęcia, właściwa dla malarza wypełniającego płótno, sprawia, że film oglądamy oczarowani estetyką każdej sceny. Ten barwny, ładny obrazek sprawia, że nawet momenty wskazujące na zepsucie, demoralizację i przygnębiającą rzeczywistość miasta odbieramy jako wizualną przyjemność. Jednocześnie reżyser nie wątpi w inteligencję swojego widza, nie stara się mu wykrzyczeć wartości, problemów i emocji, które chciał przemycić w pięknym ujęciu. Puszczając oczko do widza czasem bawi nas przerysowaniem graniczącym z groteską, innym razem skupia się na subtelnym wyrazie twarzy bohaterów. Dzięki temu – „każdemu według potrzeb” – jedni wyjdą ukojeni sympatyczną barwnością ekranu, a drudzy dostrzegą również „czarno-białość” i problematykę przedstawianych postaci.

Od lewej: Bill Murray and Pablo Pauly w filmie Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun. Zdjęcie materiały prasowe Searchlight Pictures. © 2021 20th Century Studios All Rights Reserved

Kim jest zatem dziennikarz według Wesa Andersona? Czy obiektywizm jest w ogóle możliwy?

Pracownicy gazety opisywali nam historie innych ludzi, wybrane przez siebie zdarzenia. Jednak – czy byli w stanie w pełni odizolować siebie od poznanych realiów? Przybliżając nam fakty, czasem nawet nieświadomie przemycali w tekstach cząstki osobistych doświadczeń. Praca stawała się swego rodzaju terapią dla autorów, którzy w opisywanych bohaterach dostrzegli siebie, a także ucieczką w słowa od codziennych przeżyć.

Patrząc na innych, choćbyśmy bardzo chcieli być obiektywni, przepuszczamy ich obraz przez filtr naszych oczu, a tym samym naszych emocji, przeżyć i wrażliwości. To dziennikarz decyduje, na jakich aspektach opowiadanej historii się skupi, to on niejako prowadzi tekst w określoną stronę, wytyczając czytelnikom ścieżkę. Element subiektywności zawsze będzie towarzyszył pracy twórcy, ale w odpowiednim natężeniu dodaje tylko kolejnych pierwiastków tajemnicy dla odbiorców jego pracy.

Co więc skrywa przed nami Wes Anderson?


Tekst: Dobrosia Andrzejewska – wiecznie o czymś rozmyślająca, połączenie rozważnej i romantycznej, jej galeria w telefonie składa się głównie ze zdjęć kwiatów i zachodzącego słońca, studentka prawa (trochę z przypadku).

Zdjęcie: materiały prasowe Searchlight Pictures. © 2021 20th Century Studios All Rights Reserved.

Korekta: Anita Głowacka (24).