Posts by tag
autorka
wykonałam niebezpieczny ruch – poezja Ewy
atak radości moją nogę oblazły mrówki, więc skończyłamanalizować siebie i patrzę na nie, nie widać ich.albo są, w jakimś równoległym świecie, do którego nie mamdostępu, bo nie jest mi potrzebny…
Obcinka
– Czemu pani ścięła te włosy? – spytała ze zgrozą. Zawstydziłam się bardziej niż zwykle. Codzienne wstydzenia napływały wtedy, gdy los – jak również wyświetlacz w osiedlowym markecie – kierował…
Kawałek materiału w sześciu różnych kolorach – poezja Ani
flaga przez sen słyszę jej łopotnie jest niczym więcej niżkawałkiem materiałuw sześciu różnych kolorach kiedy ją wywiesiliśmypoczułam o dziwo ulgęa nie naturalny – zdawałoby się– strach bez niepokoju wychodzę z…
Wypad – tekst Poetycki Agnieszki
z portalu randkowego dla kobiet:- aaa rencistka z własnym pokojem to moje minimum od państwa wystarczy na basen – wchodzisz w to to napisz gdzie się zanurzę obciążona z kamieniami…
„Niewiele – początek wspomnień” – fragment powieści „Kamper”
Salma spóźniała się tylko kilka razy w roku. Usilnie ignorowała swoje urodziny, niczym dorosły, który nie chce się starzeć. Umyślnie przegapiała wizyty u stomatologa, wmawiając sobie, że po jodze i…
Matki, żony, Ślązaczki. O najnowszej powieści Anny Dziewit-Meller – „Od jednego Lucypera”
Od jednego LucyperaAnna Dziewit-MellerWydawnictwo Literackie [Spoiler alert: tekst jest omówieniem książki i może zdradzać niektóre fragmenty fabuły] Powieść w całości poświęcona śląskim kobietom, napisana przez Ślązaczkę – to niestety ewenement…
Łokieć jelenia – poezja Żanety Gorzkiej
Przyznaję, że rzadko sięgam po poezję. Gdy przeczytałam maila w redakcyjnej skrzynce pocztowej od Żanety Gorzkiej, z pytaniem o recenzję debiutanckiego tomiku wierszy, zaciekawiła mnie odwaga, jaką trzeba mieć, aby…
Moja flaga spaliła się w Słońcu – poezja Aleksandry
Pod osłoną nocy Siedzimy sobie w pokojuTy i jaNasza pierwsza nocZ dala od obcych światełPierwszy raz widzę cięTaką, jaka jesteśBezbronnąOdsłoniłaś kurtynyI nawet ta muzyka z winyluNie jest w stanie oddzielić…
Kimonooka – poezja Kingi
W listopadzie dojrzała we mnie myśl o zebraniu swoich tekstów z kilku lat w jedną całość. Wtedy na chwilę zalał mnie zimny dreszcz wyobrażeń, ile czasu spędzę na próbie skontaktowania…
Wielka woda – poezja Magdaleny
wielka woda wchodzę w słonejest zimno miękko wilgotnosprawdzam na jaką głębokość mogę się zanurzyć uda brzuch piersi szyja kryształki soli na wysokości pępkatrochę niżej niżej aż poczuję piach pod stopamipiach…