Tegoroczne festiwale filmowe w większości przeniosły się do Internetu. Podczas Millenium Docs Against Gravity miałam okazję skorzystać z seansu we własnym domu. Wybrałam film Cała przyjemność po stronie kobiet.

Często słyszymy: „jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie”. Okazuje się jednak, że to rzeczywistość otaczająca kobiety wymaga zmiany. A o siłę do działania nie jest łatwo, gdy dobrze mają się ograniczenia kobiecej wolności i praw: znane i praktykowane od lat obyczaje kulturowe, środowisko w którym się wychowujemy, przekonania starszego pokolenia, przywileje mężczyzn. Zdarza się, że nierówność odczuwalna jest w wielu sferach życia.

fot. materiały prasowe Millienium Docs Against Gravity

Reżyserka Barbara Miller postanowiła przybliżyć widzom portrety pięciu kobiet, przedstawiając bardzo różne sylwetki i historie. Nie będę opisywać ich działalności ze szczegółami, bo myślę, że lepiej zrobi to sam film. Zetkniecie się w nim z japońską artystką Rokudenashiko, która stanęła przed sądem za zrobienie formy 3D swojej cipki. Znana z książki (i później serialu) Unorthodox Deborah Feldman przybliża swojemu kilkuletniemu synkowi swoją przeszłość, kiedy wychowywała się w rodzinie ortodoksyjnych Żydów. Leyla Hussein, poddana obrzezaniu w dzieciństwie, walczy teraz zaprzestanie okaleczania dziewcząt. Doris Wagner opowiada o molestowaniu przez księdza w zakonie. Ostatnia z bohaterek, Vithika Yadow to twórczyni hinduskiej strony internetowej o kobiecej seksualności.

fot. materiały prasowe Millienium Docs Against Gravity

Każda z bohaterek pochodzi z innego świata, innej religii, jednak wszystkie doświadczają braku szacunku dla ich praw, blokowania ich seksualności i zabierania wolności. Te blokady związane są też w szczególności z ich ciałem – zarówno jeśli chodzi o to, w jaki sposób ma wyglądać ich stosunek seksualny, jak i o zasądzenie kary za pokazanie odlewu cipki. Kobiety z filmu zdecydowały się wziąć sprawy w swoje ręce – przez wydanie książki opisującej ich historię, robienie sztuki, czy przez obszar niemniej ważny – zadbanie o swoje relacje z innymi i siebie. Film, choć przedstawiał wiele przykrych chwil i momentami trudno było nie czuć złości i bezsilności wobec tego, jak traktowane są bohaterki, pokazał mi różnorodność kobiecej siły i myślę, że niektóre sceny zostaną ze mną na długo.

fot. materiały prasowe Millienium Docs Against Gravity

Zastanowienie budzi we mnie tytuł Cała przyjemność po stronie kobiet. W tym ironicznym stwierdzeniu reżyserka zostało zaznaczone prawo kobiet do przyjemności i komfortu. Jednocześnie reżyserka pokazuje jak ciało kobiety jest wciąż wyzyskiwane i używane dla przyjemności męskiego spojrzenia. Możliwe, że dzięki takim filmom będzie coraz mniej.


Autorka tekstu: Małgorzata Rybak (26, mentalnie 53) – próbuje skończyć kulturoznawstwo. Z zawodu księgarz, publikowała w „Ha-arcie” oraz na queer.pl. Uważa, że jest jak polityk – dużo mówi, a wciąż za mało robi