Hej Osoby, Stworzyłam dla Was Halloweenową playlistę. Chciałam podzielić się utworami, które mają dla mnie swego rodzaju rytualny (szeroko rozumiany) i dziwaczny aspekt.

Felix Kubin coveruje „Hello” Lionela Richie’go i zwraca się do siebie samego, zapętla się i szuka, szuka, szuka. Natomiast w jednej z miniaturek pojawia się Meredith Monk z całym spektrum głosów. Głos, rytm i oddanie się muzyce, wpadnięcie w trans to rzeczy które decydowały o moim wyborze. Niesamowicie energetyczna i oczyszczająca kompozycja Roberto de Simone przenosi daleko od jesiennie szarych ulic. Z kolei Shari Vari w utworze „Helicopter” idealnie katalizuje uczucie porażki i irytacji, szczególnie, gdy autobusy na cmentarz są przepełnione. Jest też kilka popowych utworów, żeby odetchnąć w tym zgiełku. Na koniec playlisty współczesna elektronika jaką pewnie można usłyszeć o 2:00 w nocy podczas festiwalu Creepy Teepee.


Autorka składanki: Martyna Gart – artystka i aktywistka, tricksterka, czasami queeruje rzeczywistość.
Instagram: @martynagart