Muzyka jest sposobem wyrażania uczuć, ale też czymś, co pomaga je określić. Czasami siędzę sama w domu, nie wiedząc, co mam ze sobą zrobić. Wtedy wyciągam iPada, komputer, cokolwiek – otwieram Youtube’a i wchodzę na moje ulubione kanały z muzyką. Wiem, że tam znajdę to, czego szukam. A nawet jeśli czasem sama nie wiem, co chcę znaleźć, to i tak zawsze trafię tam na coś ciekawego…

Ta playlista to mój ulubiony rodzaj składanki – poprawiającej humor. Jest to specjalne połączenie piosenek w ustalonej kolejności. Jaki ma cel? Bardzo prosty! Ma przywrócić do życia! Piosenki zaczynają się dość smutno, ale żadna nie jest ponura. Stopniowo weseleją, robią się coraz żwawsze. W tej składance znajdują się jedne z moich ulubionych kawałków. Są w niej takie, których mogłabym słuchać całymi dniami w kółko, takie, od których przechodzą mnie dreszcze, oraz te, które sprawiają, że chcę się poderwać z miejsca, tańczyć i skakać ile sił. Nastrój i moc, z jaką piosenki oddziałują na ciebie, zmieniają się stopniowo, powoli – nie ma tu nagłych przeskoków. Playlista nieświadomie przywraca ci dobry nastrój. Jest w niej dużo emocji!


Autorka: Paulina Bogusz (16) uczennica ostatniej klasy gimnazjum, wolontariuszka Muzeum Powstania Warszawskiego. Mieszkała w Czechach oraz we Włoszech, a aktualnie mieszka w Warszawie. Lubi historię i chciałaby ją studiować. Uwielbia wesołe kolory i pisze wiersze.