Zadziwienie to pewnego rodzaju wyzwanie, które nieodwracalnie zmienia swoich czytelników. Ta książka poruszy każdego – na tym jednak polega jej trudność. Czytając pierwsze strony, należy przygotować się na zranienie i zaskoczenie. Powieść pomaga nam spostrzec wszelkie nieprawidłowości życia codziennego, których wcześniej decydowaliśmy się nie widzieć.

Laureat Nagrody Pulitzera – Richard Powers – opowiada historię ojca i syna, których łączy niepowtarzalna więź. Ojciec Robbiego, Theo, każdego ranka walczy o miano dobrego opiekuna, wykładowcy oraz odpowiedzialnego dorosłego. Robbie stawia sobie zadanie, które zdecydowanie wykracza poza świadomość przeciętnego dziecka – chce uratować planetę,uświadamiając innym, że ta umiera. Tłem tej emocjonalnej opowieści jest wspólna próba poradzenia sobie ze śmiercią najważniejszej osoby w życiu obydwu bohaterów – matki i żony. Robbie walcząc ze wspomnieniami, stawia przed swoim ojcem coraz to nowsze wyzwania. Niespotykana wrażliwość syna, która przeplata się z jego niekontrolowanymi wybuchami złości, skłania bohaterów do rozpoczęcia niespotykanej terapii. Cotygodniowe „treningi” Robbiego umożliwiają mu przekształcanie swojego układu nerwowego, który z czasem zaczyna przypominać umysł zmarłej matki. Przed przeczytaniem tej książki uznałabym ten wątek za zbędny element rodem z science fiction. Jednak później dostrzegłam, że granica pomiędzy fantastyką a światem prawdziwym już dawno się zatarła.

Theo na co dzień zajmował się astrobiologią. Poznając tę dziedzinę nauki, nauczyłam się rzeczy, których wcześniej nie potrafiłabym sobie nawet wyobrazić. Za to właśnie uwielbiam Zadziwienie. Powieść jest perfekcyjną miksturą wrażliwości i rzeczowości. Nie potrafiłabym w jednym zdaniu opisać, o czym opowiada. Czytając ją, przebrnęłam przez całe spektrum emocji, nie omijając tych niepożądanych. W tej opowieści nie da się rozgościć, da się ją jednak przeżyć całym sobą.

Zadziwienie jest bardzo wszechstronną pozycją na półce. Uczy podstaw astrobiologii i świadomego uczestniczenia w życiu codziennym. Podkreśla naglący problem katastrofy klimatycznej oraz pokazuje, że bezwarunkowa miłość pomiędzy ojcem a synem faktycznie istnieje i potrafi zachwycać. Powieść Powersa jest bardzo wzruszająca. Czytając ją, możemy nauczyć się dostrzegania nie tylko piękna świata, ale i brzydoty systemu. Kibicując głównym bohaterom, widziałam, że ci nie pasują do rzeczywistości, w której żyją. Pedagodzy szkolni, policja oraz ramy „prawidłowego wychowania”, z którymi muszą się zmagać, codziennie coraz bardziej krępują ich rodzinę.

Zadziwienie zawiera w sobie elementy serialu Netflixa Atypowy, powieści Podróżowanie z Benjaminem oraz sceny rodem z filmów wojennych. Ksiażkę poleciłabym tym, którzy łatwo się wzruszają. Nie po to, aby poczuli się „jak u siebie”, ale żeby wyrwać ich ze strefy komfortu. Ta powieść spowoduje, że nie raz będziecie mieli ochotę uciec na inną planetę, o której tak marzył mały Robbie.


Tekst: Apolonia Chojnowska (22) – studentka socjologii i psychologii, kocia mama oraz pedantka w świecie organizacji. W wolnym czasie oddaje się jodze oraz wielu książkowym pozycjom, które kupiła, a zapomniała przeczytać.