Czy w pracy jest miejsce na rozmowy o okresie? Zdaniem Dominiki Miszewskiej – tak! Dlatego we współpracy z Kulczyk Foundation stworzyła kalkulator produktów menstruacyjnych. Ma on zachęcić polskich pracodawców do zapewnienia bardziej komfortowego i równościowego miejsca pracy, zaczynając od dostępności produktów menstruacyjnych. Sam kalkulator jest jednym z szeregu działań w ramach kampanii Cykl Kariery, której celem jest zmiana podejścia pracodawców do kwestii zdrowia menstruacyjnego.

Twój pierwszy projekt, czyli kalkulator kosztów miesiączki wywołał niemałe zamieszanie. Gdy opublikowałyśmy w naszych social mediach swoje wyniki, pojawiło się wiele skrajnych głosów. Usłyszałyśmy, że przesadzamy, że na pewno nie kosztuje to tak dużo, a tak w ogóle to niby kogo nie stać na te kilka podpasek miesięcznie. Czy też spotkałaś się z takimi opiniami?

Dominika Miszewska: Tak, niestety wciąż temat ubóstwa, a szczególnie tego menstruacyjnego, dotyczącego przecież głównie kobiet, jest pomijany, a niekiedy wyśmiewany. Wydaje się, że niektórym jest trudno uwierzyć, że nie każdy ma te kilka złotych na paczkę podpasek. Szczególnie, jeśli mówimy o młodych dziewczynach, które o pieniądze muszą prosić rodziców, albo kobietach doświadczających przemocy ekonomicznej. Sama menstruacja wciąż pozostaje tematem tabu, ale szczerze wierzę, że im więcej o tym mówimy, tym bardziej normalizuje się on w naszej codzienności.

Postanowiłaś jednak pójść o krok dalej i we współpracy z Kulczyk Foundation stworzyłaś kalkulator menstruacyjny dla pracodawców. Co sprawiło, że postanowiłaś zająć się okresem w miejscu pracy?

Wiele z nas, mimo możliwości pracy zdalnej, wciąż regularnie chodzi do pracy. Co więcej, spędzamy w niej aż 8 godzin, czyli 1/3 całego dnia. Myśląc o menstruacji, ciężko zignorować temat miesiączkowania w pracy. Pomijając same regularne koszty podpasek czy tamponów, każdej z nas zdarzyło się przesunięcie terminu miesiączki o kilka dni, co nie raz skutkowało pożyczaniem produktów menstruacyjnych od koleżanki.

Jak działa kalkulator menstruacyjny i czego dowiedzą się z niego właściciele firm?

Używanie kalkulatora rozpoczynamy od wybrania jednej z dwóch opcji – zapotrzebowanie awaryjne lub całkowite zapewnienie produktów menstruacyjnych. Drugi sposób pozwala nam wyliczyć koszty zapewnienia produktów niezbędnych na cały czas trwania okresu w godzinach pracy, pierwszy natomiast określa liczbę i cenę  produktów menstruacyjnych na pierwszy niespodziewany dzień okresu.

Następnie wpisujemy, ile kobiet pracuje w firmie oraz z ilu łazienek w firmie one korzystają. Ta ostatnia informacja ułatwia przeliczenie, jak równomiernie rozłożyć produkty w każdej z łazienek. Na sam koniec decydujemy, jaką część produktów mają stanowić podpaski, a jaką tampony. Automatyczny podział to 50/50, ale można go zmienić w każdym momencie.

Kalkulator podaje trzy wyniki: całkowity koszt zakupu wszystkich produktów potrzebnych na miesiąc, liczbę wszystkich produktów niezbędnych w jednym miesiącu oraz liczbę produktów, które należy przygotować w każdej z łazienek.

Jak duże są koszty zapewnienia dostępu do bezpłatnych środków menstruacyjnych w miejscu pracy?

Zależy oczywiście od tego, czy chcemy zapewnić całkowity dostęp, czy tylko awaryjny, na pierwszy dzień krwawienia. W pierwszym przypadku, taki koszt to ok. 4-5 zł na miesiąc. W przypadku zaopatrzenia awaryjnego taki koszt to 1zł na kobietę miesięcznie.

Wszelkie rozbieżności mogą wynikać z ceny zakupu oraz rodzaju produktów. W kalkulatorze przyjęłyśmy hurtową cenę jednej podpaski 37 groszy/sztuka i jednego tamponu 50 groszy/sztuka.

Ilekroć poruszam temat okresu w pracy czy urlopu menstruacyjnego słyszę, że to nie miejsce na rozmowy o fizjologii, a dodatkowe dni wolne czy bezpłatny dostęp do środków menstruacyjnych to mało istotny problem lub wręcz dyskryminacja mężczyzn. Co odpowiedziałabyś na takie zarzuty?

Że nie słyszałam, aby ktokolwiek narzekał, że bezpłatny dostęp do papieru toaletowego czy płynu do dezynfekcji to dyskryminacja. A przecież nie każdy z nas tyle samo razy chodzi do toalety w czasie pracy. Jak widać na podstawie naszego kalkulatora, koszty produktów menstruacyjnych w przeliczeniu na jedną pracownicę są minimalne. Warto wprowadzić te  nawet drobne zmiany, żeby zwiększyć komfort i wydajność naszego pracownika. Gdzie, jeśli nie w miejscu, w którym spędzamy 1/3 naszego dnia, jest miejsce na rozmowę o fizjologii i naturalnych potrzebach i różnicach pomiędzy ludźmi?

Kalkulator jest częścią szerszego programu Cykl Kariery, który wspiera pracodawców w stworzeniu miejsca pracy przyjaznego osobom menstruującym. Co dla Ciebie oznacza to określenie?

Dla mnie to przede wszystkim miejsce, w którym nie boję się powiedzieć „gorzej dziś się czuję, pierwszy dzień miesiączki, zrozumcie mnie”, a być może nawet wrócić do domu, szczególnie jeśli ból sprawia, że nie jestem w stanie pracować. To także miejsce, w którym, gdy zapomnę podpaski, a miesiączka mnie zaskoczy, będę mogła swobodnie pójść do łazienki i skorzystać ze zgromadzonych tam produktów.

Więcej o akcji Cykl Kariery: https://cyklkariery.pl 


Wywiad: Anna Ślusareńka (29) – od początku współtworzy redakcję „Szajn”. Fake gamer girl, uwielbia horrory, ukulele i retro sukienki. Martwi się na zapas i nieustannie wszystkim przejmuje, równocześnie marząc, że „zrobi się samo”.
Instagram: @luludewild