Tym razem do naszych szajnowych Złotych Myśli wpisała się mega utalentowana Joanna Komorowska. Asia jest wokalistką i autorką lirycznych, intymnych piosenek, oscylujących pomiędzy alternatywnym popem, a nowocześnie pojmowaną poezją śpiewaną.
1. Twój ulubiony sen?
Moje sny są zazwyczaj dosyć absurdalne, więc ciężko wybrać ulubiony. Ale ciekawy napewno jest ten, w którym wytwórnia fonograficzna powiedziała mi, że jedyny sposób na zrobienie kariery muzycznej to wystąpienie razem z panem Ryszardem Rynkowskim na olbrzymiej scenie, przed wielotysięczną widownią. Za pięć minut. A ja nie znam tej piosenki i co gorsza mam na sobie jakieś łachmany ze śmietnika 🙂 Dzielnie postanowiłam improwizować i stwierdziłam, że udam, że te łachmany to najnowszy krzyk mody. Niestety nie wiem jak mi poszło, bo obudziłam się tuż przed wyjściem na scenę 🙂
2. Czy czyjaś historia zmieniła Twoje życie?
Na pewno wiele historii ukształtowało moje życie. Teraz przychodzi mi do głowy jedna. To moja przyjaciółka, która podeszła do mnie gdy się jeszcze nie znałyśmy i powiedziała że chce mnie bliżej poznać, bo czuje że jestem wartościową osobą. Zdziwiła mnie bardzo taka bezpośredniość i byłam troszkę zdystansowana z początku, ale rzeczywiście zaprzyjaźniłyśmy się bardzo. Z czasem dowiedziałam się, że miała dosyć trudny okres dorastania, wpakowała się w niedobre środowisko i niezłe tarapaty, ale w pewnym momencie stwierdziła że chce żyć inaczej, zerwała toksyczne znajomości, poszła na studia na których się poznałyśmy i zmieniła swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni. Od niej nauczyłam się, że to my mamy decydujący wpływ na nasze losy i to, czy płyniemy z prądem czy nie, to tylko nasza decyzja.
3. W jakim języku chciałabyś umieć mówić?
W takim, w którym można by dojść do porozumienia ze wszystkimi.
4. Za czym z czasów dzieciństwa najbardziej tęsknisz?
Za moją babcią Jadzią. Była bardzo skromna i cicha, a jak już coś mówiła, to często były to rzeczy ważne, do zapamiętania na długo. I lepiła pyszne pierogi kresowe – z kaszą gryczaną i białym serem. Teraz już takich nie spotykam.
5. Co chciałabyś zrobić, ale się boisz?
Już to zrobiłam, więc nie przychodzi mi nic więcej do głowy 🙂
6. Z czego jesteś dumna?
To kontynuacja poprzedniej odpowiedzi 🙂 Poradziłam sobie z lękiem przed postawieniem wszystkiego na muzykę, pomimo tego, jak bardzo jest to niepewna droga i poświęciłam temu całą moją energię. Odważyłam się powiedzieć sobie i światu czego chcę i to jest moja największa duma.
7. Co sprawia, że się denerwujesz?
Moje odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę i wychodzenie z domu w totalnej panice. A zawieszające się sprzęty elektroniczne powodują u mnie ataki wścieklizny.
8. Ostatnia rzecz, która Cię rozbawiła?
Filmik ze śmiesznymi pieskami na youtube 🙂
9. Pierwszy pocałunek?
Dokładnie nie pamiętam samego pocałunku, ale wiem że byłam bardzo zakochana.
10. Jaka jest Twoja ulubiona pora roku?
Zima, najlepiej taka skrzypiąca śniegiem. Jest trochę nostalgiczna, skłania mnie do przemyśleń. Ma w sobie coś z uśpienia i kryzysu, z którego wychodzimy silniejsi i mądrzejsi. Myślę, że zima jest nam potrzebna.
Muzykę Asi Komorowskiej znajdziecie na facebooku i youtubie.
zdjęcia: Beata Małyska