kardamon

chciał czytać książki zamiast

iść z nami w noc i pisać po murach

gdybym mogła, napisałabym jego imię

przyglądałam mu się

nie (u)miałam usprawiedliwienia na moją nerwowość

napij się z nami, l’chaim

moje cierpienie rozpływało się

co raz, co raz

jego włosy w kolorze espresso.

mlecznokremowe jak śmietanka

mury domu naprzeciwko. razem z Lilą

śledzimy spojrzeniem skrzyżowanie pod synagogą

powtarzalny dźwięk powtarzalny smak

co raz, co raz

wszystko jest podobne do siebie.

nasze wspólne wspomnienia pachniałyby

kwiatem pomarańczy, haszyszem i kardamonem

myślę o ciemnoczerwonych ścianach mojego domu.

ajde, łączmy to, cokolwiek

teraz jednak jesteśmy przyjaciółmi

obserwuję jak bawi się swoim naszyjnikiem

moja matka ma umysł mężczyzny

i czarne oczy jak zakrzepła krew

jego matka znieczula i oczy ma jasne jak woda.

nie będę jak Symeon wyczekiwać

pociechy Izraela, co raz, co raz

szkło: rozalinowe, uranowe, kobaltowe.

ליד אויף „ר”

nie wiem o co tu chodzi, wracając wspólnie nocą

do domu myślę o tobie

choć mówisz tak cicho że ledwie cię słyszę

że jesteś piękny i pociągający tylko jak

ćpun dla ćpuna może być

łażąc nocą po Kazimierzu brakuje mi

mojej małej posadki w synagodze

i gdy myślę o krzywym, grubo ciosanym

bruku pod stopami to śpiewam jednak

piosenki w jidysz, które znają tylko

prawdziwi maniacy i fanatycy

chuj wie, nie do końca ogarniam

twoje imię, ksywę i nazwisko

ale w dzisiejszym reżimie ontologicznym

naprawdę drugorzędna dla mnie jest nomenklatura

oraz prawo własności

resh, do twojej gwiazdy piszę ten wiersz

do tej, którą sobie wytatuujesz

do każdej niesłyszalnej literki w słowie

w słowach, które wymyślasz

może wpadnę do tego

na noc, po prostu na wspólny sen

w sumie to moje ulubione

no i zaśpiewam mu tę piosenkę

że idź zobacz jak jest u innych:

weź idź zobacz jak jest u innych

ale przede wszystkim nie wracaj

podważać mojego serca

leź do innych

może znajdziesz se faceta albo bratnią duszę

co wypełni ci godziny

obejmę cię moim snem, w końcu nauczyłam się

spać mimo twojego chrapania

wasza relacja jest patologiczna i nie obchodzi mnie

rano pod prysznicem zmywam z siebie

twoje włosy i ziemię z twoich roślin.

pół-kobieta, pół-jaszczurka

ja, pół-kobieta, pół-jaszczurka,

zmieniam skórę.

moje wiersze czytali

prezesi, szefowie, menadżerowie

sponsorzy, a nawet

centrala Solidarności.

chciałabym opisać

jakąś opowieść z życia,

jakieś uczucie, jakieś spotkanie

jak się zaczęło i jak się skończyło, ale

jest milion rzeczy lepszych od chłopców.

wygłupy, koleżanki albo tatuowanie sobie ciała,

a najlepiej wszystko naraz.

mam kolegę, z którym

zmieniamy nazwy z “izraelskie” na “palestyńskie”

tak jak Polacy zmieniają z “ruskie” na “ukraińskie” [pierogi]

pytam go uprzejmie ashkenaze ou sefarade?

on patrzy mi w oczy i bez słów wypełnia

całą przestrzeń w mojej głowie.

ja, pół-kobieta, pół-jaszczurka

spędzam wieczory z innymi gadami

na rozjaśnianiu włosów, stawianiu tarota,

klejeniu kolaży. zmieniamy skóry.

jak każda kobieta, jestem stworzona z rytuałów.

co rano w niedzielę, szoruję się mydłem z nasion kakaowca

szoruję kessą, a potem nakładam na całe ciało

glinkę ghassoul i patrzę jak na mnie zasycha

i powoli łamie się w połowie. i odpada ze mnie jak

stara skóra. i rozpuszcza się w wodzie, razem

z moją pieśnią, moim hymnem, moją przysięgą.

jak każda kobieta, jestem trochę ładna, trochę brzydka

nie mam melodii na nic, na pisanie biogramów,

opisów, miłe słowa do pracowników, na znane schematy

wylinka, wylinka.


Tekst: Anda Benichou – jednoosobowy projekt artystyczny. Stacjonuje w Krakowie, gdzie przeniósł się z warszawskiej Woli i zajmuje się powierzchownym studium bruku. W wolnych chwilach redefiniuje swoją tożsamość. Spędza czas z przyjaciółmi, kiedy tylko może. Nie ma zwierząt, ale opiekuje się wspomnieniami. Zazwyczaj wygrzewa się na kamieniu, jak jaszczurka. Kiedyś był publikowany i wydany, ale to było w poprzednim życiu poetyckim.

Ilustracje: Monika Maurycy – skończyła krakowską ASP (kierunek: scenografia). Szyje ubrania, rysuje, fotografuje, bawi się grafiką komputerową. Poza tym interesuje się nowymi mediami, socjologią, psychologią i polityką.