Posts by tag
lustro
Do czego służy ciało?
Chciałam być manekinem o określonych kształtach i wymiarach. Płaskim tu gdzie trzeba, wypukłym gdzie indziej, niepodatnym na wahania nastrojów, hormonów i temperatur. Ciało miało być wytresowane: przyzwyczajone do mikroporcji i…
Nie strzelaj w lustro
„No ładnie, ale może trochę się pomaluj”/ „W tym nie idź, nie wypada” / „Kto dzisiaj się tak czesze?” / „Uśmiechnij się trochę, co jesteś taka smutna” / „Skończ, nikogo…
Ciało pozytywne – czyli jakie?
Ciałopozytywność. Ciało-pozytywność. Dziwne słowo. Ciało pozytywne – czyli jakie? Piękne? Wpisujące się w kanon? Zadbane? Pomalowane? Szczęśliwe i zdrowe? Chyba nie lubię tego słowa. Moje ciało nie jest pozytywne, a…
Lustro obserwatorem codzienności
Fragment wiersza „Lustro” autorstwa S. Plath / przeł. Z. Herbert Czy istnieje w dzisiejszych czasach człowiek-tabula rasa? Ktoś, kto z biegiem lat nie zaprzestał poszukiwań i nadal żyje…
W tajemniczym ogrodzie, czyli o cipkach
Towarzyszy mi silne przekonanie, że ten motyw regularnie pojawia się w różnych filmach i serialach, ale do głowy przychodzi mi jeden konkretny przykład. Charlotte z serialu „Sex w wielkim mieście”…
O tym, jak wraz z Mulan szukałam siebie w lustrze
Oczekiwania otoczenia a bycie sobą – nie przesadzę, jeśli powiem, że to jeden z najtrudniejszych wyborów. „Dziewczynki mają być subtelne” – słyszałam od mamy przez całe moje młodzieńcze lata. Starałam…
O tym, jak zobaczyłam swoje lustrzane odbicie 7 tys. kilometrów od domu
Hej, jestem Ania. Mam już 19 lat, a chyba z rok temu po raz pierwszy ujrzałam swoje lustrzane odbicie. Serio. To nie żart. No dobra… może zdarzyło mi się przejrzeć…
Tydzień przed lustrem
Od pewnego czasu chciałam zrobić jakiś zine, serię ilustracji o samoakceptacji. Problem wydawał mi się warty poruszenia – ważny dla mnie i dla innych dziewczyn. Z jednej strony w mediach mówi…
Pokój i spokój
Za każdym razem, kiedy odwiedzam rodziców i śpię w moim dawnym pokoju, przeszywa mnie na nowo lekki dreszcz wstydu. Pokój jest zielono-różowy: dwie zielone ściany, dwie różowe. Nie wiem, co…
Zaufać lustrom
Nie wiem, w którym momencie swojego życia przestałam ufać lustrom. Zawsze, zawsze zastanawiam się, czy mówią prawdę. Czy nie wyszczuplają i nie upiększają. Boję się, że straciłam czujność i pozwoliłam…