Przysposobienie obronne
– Im mniej jest we mnie mężczyzn,
tym więcej poezji –
powiedziała odcięta głowa Meduzy
– więcej poezji i kamiennych figur,
posadzek o które można
roztrzaskać stopy.
Nikt już nie wejdzie bez pytania.
Zalała ją smutna awaria
ogrzewania, dokładnie w tym
momencie, gdy zrobiło się
zimno.
– Dziękuję za twojego syna, Danaë.
Będziemy przekazywać sobie
ból jak piersi z ust do ust
kolejnych mężczyzn,
niezbitych świadków
karmionych kamieniem. –
Tak powiedziała i zamknęła oczy
a Muza wzleciała ponad chmury miasta
w masce p-gaz.
Tekst i ilustracje: Aleksandra Pieńkosz – zawodowo projektantka graficzna i redaktorka. Artystycznie zajmuje się kolażem i nowymi technologiami w sztuce i literaturze. Prywatnie zajmuje się roślinkami i tańcem. Twórczyni pojęcia poezja interfejsu.