atak radości
moją nogę oblazły mrówki, więc skończyłam
analizować siebie i patrzę na nie, nie widać ich.
albo są, w jakimś równoległym świecie, do którego nie mam
dostępu, bo nie jest mi potrzebny do przeżycia. może
to wrocław? może mrówki biegają w nocy po ulicy
poniatowskiego, a ja śpię, by żyć swoim życiem
wieszczki? i tylko czasem nasze światy przenikają się.
gdy ścierpnie mi noga lub położę się źle na boku,
zmiażdżę własnym ciężarem swoje biodro. wtedy
mrówki biegają mi po nodze albo po biodrze,
jakby to był ich dom, a najlepiej tęcza.
wykonałam niebezpieczny ruch
i niebo spadło na ziemię, a ziemia otworzyła się
i połknęła je, teraz mamy tylko ją. nie ma gwiazd.
brakuje słońca i księżyca, są tylko pola, lasy i miasta.
już nie pamiętasz, jak to było. postanowiłam więc,
że narysuję ci wnętrze ziemi, wyrzeźbię ci niebo.
wzięłam kawałek węgla, ale zapadł mrok. to ziemia
udusiła słońce, gwiazdy i księżyc oraz ptaki, teraz,
choćbym chciała, nie dam ci miłości. nie dam ci
cumulusów ani stratosfery, ale podaruję ci piosenkę:
ziemia trawi niebo, a ono, prawie martwe, kwili.
wreszcie węgiel wgryza się w wielki błękit i słychać,
jakby z balonu uchodziło powietrze: kurwa mać.
balon rzuca kurwami, są tylko pola, lasy i miasta.
***
kiedy polubiłam twoje ucho,
pomyślałam, że masz jeszcze nos, którego nie da się
zakryć włosami. że potrafisz przez nos wydmuchiwać
dym z papierosa i że twoje uszy tak naprawdę nigdy nie chorują,
więc to dobra inwestycja. popatrzyłeś na mnie, jakbyś widział
czarnego kota przebiegającego ci drogę z jego pyska
do mojego ucha. to musi być tęcza, pomyślałam
i pobiegałam za twoim cichym przyjacielem. i biegłam,
aż znudziły mi się twoje uszy, a one nagle zaczęły chorować.
to przez kota, który nigdy nie powiedział: kocham cię.
Autorka wierszy: Ewa Jarocka – autorka trzech książek poetyckich: „nie ma dobrych ludzi”, „Dno cekina” i „cienie piszczących psów” oraz prozy „Nie zostawia się dziecka w niebie”. Niedawno ukazała się jej powieść „Dresik”.
Autor ilustracji: Dmytro Nikiforchuk – projektant produktu/graficzny, interesuje się fotografią. Pochodzi z Ukrainy (m. Krzemieniec), mieszka i projektuje w Krakowie. Ukończył Animację Kultury i Wzornictwo na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie oraz Art & Design (UP, Kraków). Wyznaczył trzy ścieżki projektowe: jedzenie, religię oraz seks. Dyplomowy projekt „Dotyk” zrealizował w pracowni dr hab. Bartosza Muchy oraz przy pomocy mgr Aleksandry Satławy. Na co dzień działa w Projekt Wytrawny, łącząc kuchnię i Design.
Instagram: @_nikdi_
Facebook: @dmytronikiforchuk
Behance: Projekt „Dotyk”
Portofolio: @nikiforchukdesign