Posts by tag
opowiadanie
Lato, będę tęsknić – proza Julii
Lipcu nie gniewaj się na nas Najpiękniejszą letnią impresją jest lekki wiatr, który przytula moje nogi. Jestem w krótkich spodenkach, stoję przy drodze, jedna bosa stopa w trawie, a druga…
Obcinka
– Czemu pani ścięła te włosy? – spytała ze zgrozą. Zawstydziłam się bardziej niż zwykle. Codzienne wstydzenia napływały wtedy, gdy los – jak również wyświetlacz w osiedlowym markecie – kierował…
Tu będzie nam lepiej
W samolocie turbulencji były stosunkowo niewiele, ale jak zwykle połamałem paznokcie zaciskając dłonie na fotelu z numerem C32. Natomiast Maciek i Janek mieli ze mnie niezły ubaw i bez wątpienia…
#8 Historie Subtelne: „Oni nie chcieli kochać, oni chcieli być kochani”
Nie pamiętam już, dlaczego zdecydowałam się do nich pójść. Może z nudów, może po to, by oderwać się od myśli, wyrwać od siebie. Wystroiłam się w koszulę, za którą niespecjalnie…
Wszystkie szybko się kończyły
Sara nie była moją ulubioną byłą dziewczyną, o ile w ogóle była moją byłą. Drażniła mnie na początku i drażniła mnie na końcu, a i środek nie był jakoś specjalnie…
Poltergeist. Babcia w kolorze sepii
Kiedy zanurzymy głowę pod wodą, nie słychać nic poza napierającym szumem. Czasami można usłyszeć bicie swojego serca albo uderzenia rur kanalizacyjnych. W filmach często pojawiają się ujęcia z perspektywy człowieka…
Burza na horyzoncie
Głośno wypuścił powietrze z płuc, gdy znalazł się w swoim samochodzie. Oparł łokcie o kierownicę i schował głowę między rękami. Zwinął się jak zgnieciona kartka papieru. Nie przejmował się, że…
#7 Historie Subtelne „A wietrzyk kręci piruety”
Za cicha, nudna, z wkurzającym, piskliwym głosem, za koścista, by sobie kogoś znaleźć. Niewdzięczna, przewrażliwiona, wiecznie niezadowolona. To był kolejny dzień siedzenia w zamknięciu, w czterech ścianach, od których odbijały…
#6 Historie Subtelne. „A wiesz, że serce płetwala jest wielkości małego samochodu?”
Otworzyła oczy. Już od trzech lat budziła się obok tego samego mężczyzny. Długo przyglądała się jego twarzy, mocno zaznaczonej linii szczęki, zmarszczkom, które stawały się coraz głębsze. Oddychał tak szybko…
#5 Historie subtelne: Jak mogłam zapomnieć o tym, że umiem latać?
Rozstaliśmy się nagle i bez żadnego ostrzeżenia. Dla jasności dodam, że nie kłóciliśmy się, nikt też nikogo nie zdradził. Po prostu pewnego dnia on wrócił do mieszkania, pokręcił się po…